Warsztaty Lowena - opinie
Przeczytaj, co o naszych warsztatach lowenowskich twierdzą uczestnicy
Podczas warsztatów dzieje sie bardzo dużo, u każdego co innego, ale co najważniejsze to że dostałam tam poczucie bezpieczeństwa, ze każda moja emocja jest okej, a nawet ze reszta będzie mnie w tym wspierać.
Warsztaty pokazały mi jacy my wszyscy jesteśmy podobni i ze nie jestem z moimi problemami sama, że ktoś też coś podobnego przeżywa.
Niesamowite jak obcy sobie ludzie – przez 2 dni mogą tyle przed soba pokazać i poczuć między soba połączenie.
Za każdym razem jestem bardzo wzruszona że taka przestrzeń istnieje.Z pozoru niektóre ćwiczenia są dziwne, ale to niesamowite, jak tak proste ćwiczenia mogą wywołać tyle emocji.
Byłam już na kilku warsztatach Maćka i po każdym bardzo dużo się zmienia w moim życiu, nagle wszystko układa się w całość, widzę połączenia, powody, poczułam po raz pierwszy wstyd czy lęk w ciele, dzięki czemu już potem mogłam je rozpoznawać w codziennym życiu.
Warsztat dawał mi taki impuls do dalszego działania, jakieś rozpoznanie. Jestem bardzo wdzięczna że trafiłam na te warsztaty i polecam je każdemu kto chce być bliżej siebie.
Halina
Warsztaty u Macieja to dla mnie przede wszystkim kontakt z ciałem i jak je doświadczam. W ciele nosiłem głównie emocjonalny ból, który żył od maleńkiego dziecka. Ten ból zmniejszył się jednak. Za coraz większym zrozumieniem i świadomością poszła zgoda na doświadczenie i przeżycie. Potrzebowałem na to bezpiecznego miejsca i osób. Właśnie warsztaty były dla mnie takim miejscem. Warsztaty rozpoczęły mój proces wypuszczania nagromadzonych, trudnych emocji: smutku, złości, wściekłości, nienawiści, itd. Na warsztatach przekonałem się, że to jest dobry dla mnie kierunek, że to mi pomaga. Dziękuje za niezwykłe prowadzenie warsztatów przez Macieja. Pełne zrozumienia, towarzyszenia, dobrej obecności. Bez zbędnych słów i treści. Doświadczanie. Maciej dał nie tylko bezpieczne ramy do przeżycia ćwiczeń, ale też do dalszego, lepszego doświadczania siebie później.
Marcin z Zielonej Góry
Dotknąłem na warsztacie miejsca z wczesnego dzieciństwa, które było pełne bólu o poczuciu odrzucenia czy porzucenia, ...o jakimś zostawieniu.W najboleśniejszym płaczu przyszły do mnie słowa "Ja myślałem że w tej czarnej dziurze zostanę na zawsze.” które wypowiadałem w kółko. Dwie osoby były wtedy przy mnie. Dotykały mnie.Nie byłem sam w doświadczaniu pustki osamotnienia. Mam wrażenie że moja skłonność do przeżywania porzucenia w życiu bardzo się zmniejszyła od tamtej pory. Coś innego, dobrego jest teraz wyraźniejsze i dominujące. Jakbym odzyskał ważny kawałek siebie.Ta zmiana jest bardzo uwalniająca i oddręczająca. Dawna rozpacz już nie wypływa, jakby rozładowała się w jakiś sposób. Dziękuję.
Przemek Beztroski, o warsztacie weekendowym
Opinia o warsztacie "Ja w relacjach" w Nowym Kawkowie:
„Będąc na warsztacie wystarczy podać na forum swoje imię i nic więcej. To od mnie zależy czy chcę powiedzieć kim i skąd jestem zawodowo czy prywatnie. Nie jest to potrzebne do pełnej, prawdziwej i głębokiej pracy osobistej wewnątrz siebie.
Nie ma konieczności wypowiadania się na forum grupy, jeśli nie jest się na to gotowym. Nie trzeba dopowiadać kontekstów przeżywanego doświadczenia. Praca w trójkach i parach, w czasie równoległym, sprawia, że własny głos i historia którą niesie, staje się jednym z wielu szumów na sali.
Pomimo tego, że nie czuję się komfortowo wśród dużej liczby nowych osób, skupienie uczestników na pracy własnej i osobistych doświadczeniach, pozwoliło mi głębiej odetchnąć, poczuć swoją przestrzeń do pracy. W czasie wolnym było miejsce na zapoznawanie się z uczestnikami jak i na spędzenie czasu samodzielnie w otoczeniu przyrody lub też we własnym łóżku. Miejsce pobytu było zdecydowanie odpowiednie również dla mięsożercy. Nie byłam głodna, a dieta była zróżnicowana, pyszna i inspirująca. Zgodnie z bieżącymi potrzebami ciała, głowy i ducha. Po dniu zajęć najlepiej odpoczywałam w małym gronie, w jednym z licznych miejsc na spotkania w podgrupach.
Osoby prowadzące są czujne i uważne. Wytwarzają atmosferę bezpieczeństwa dla mnie i moich spraw, ale to co było dla mnie ważne, również dla innych uczestników. Było to cenne doświadczenie móc skupić się na sobie i odpuścić trochę kontrolowanie otoczenia. Prowadzący i asystujący szybko, łagodnie i z dużym wyczuciem reagują na potrzeby uczestników, z poszanowaniem ich przestrzeni osobistej i granic. Uczestnicy bezpiecznie dla siebie mogli odmawiać, nie zgadzać się czy też nie uczestniczyć w danym ćwiczeniu, bez poczucia dyskomfortu czy wykluczenia.
Jako uczestniczka szkoły psychoterapii humanistyczno-doświadczeniowej mogłam zrealizować dodatkowe, wymagane ode mnie godziny rozwoju osobistego, właśnie w tym miejscu. Warsztaty te wyróżniają się na tle innych realizowanych przeze mnie w procesie szkolenia. Zaświadczenie z zajęć prowadzonych w tym nurcie, bez trudu zostało uznane przez opiekuna roku, a zrealizowane godziny doliczone do ogólnie wymaganej puli. Było to bardzo cenne doświadczenie, zarówno osobiste-terapeutyczne jak i szkoleniowo-zawodowe. Treści i doświadczenia, niedostępne dla mnie wcześniej, mogę nadal omawiać podczas swojej terapii indywidualnej realizowanej w innym nurcie.”Basia
Kurs daje mi kontakt ze swoimi emocjami, także tymi głęboko skrywanymi przede mną samym. Zaczynam czuć swoje ciało i mieć ochotę dawać mu więcej przyjemności. Czuję się bardziej świadomy siebie i nieco spokojniejszy, ale też bardziej żywy.
Piotr, Uczestnik kursu Przez ciało - bliżej siebie
Świetny Kurs ! Wyszłam z niego pełniejsza w sobie, spokojniejsza.Wielkie dzięki Macieju za mądre prowadzenie.Bede wracać!!.
Justyna, Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Warszaty u Macieja są warte każdego czasu i inwestycji. Jeśli tylko czujesz, że temat nad którym pracuje w Tobie rezonuje, to jest to najlepsza przestrzeń i osoba do tego, żeby to zrozumieć i zmienić rzeczy, które czujesz, że ograniczają Twój osobisty i życiowy potencjał. Jestem wdzięczna, że w zgłebianiu nurtu Lowenowskiego trafiłam właśnie na BodySelf. Jeśli obawiasz się pracy online, chcę Cię zapewnić, że treści przygotowanie przez Macieja nie mogłyby być lepszymi. A to, że możesz do nich wracać, kiedy potrzebujesz, jest bezcenne.Dziękuję za wszystko.
Kasia Palka, Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Serdecznie polecam prace na kursach z Mackiem, ma gleboka wiedze teoretyczna i praktyczna. Pracuje lagodnie, logicznie, jest bardzo cieply a jednoczesnie profesjonalny. Bardzo duzo skorzystalam na tym kursie (parentyfikacja )
Kasia, Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Polecam kurs o parentyfikacji w nurcie Lowenowskim dosłownie wszystkim. Większość z nas ma jakieś braki wyniesione z okresu dzieciństwa, nad którymi warto się pochylić. Nawet jeżeli nie do końca czujesz, że masz problem, dołącz do kursu, zobacz z czym się parentyfikacja wiąże. Jestem przekonany, że dostrzeżesz pewne prawidłowości. Dodatkowym atutem jest zyskanie szerszej perspektywy podczas rozmowy z innymi uczestnikami. Ja dużo się dowiedziałem o innych, szczególnie w myśl zasady: inni mają dużo gorzej!
Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Maciej wie co mówi. To było jedno z najlepszych szkoleń, które jednocześnie było dla mnie formą terapii. Polecam z całego serca.
Natalia, Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Kurs pełen treści. Przydatny właściwie dla wszystkich, ale zwłaszcza dla osób, które z jakichś powodów mają opór przed warsztatami na sali, pozwala oswoić się z "dziwnymi" ćwiczeniami w zaciszu domu😉
Sandra, Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Serdecznie polecam kursy prowadzone przez Maćka. Pełen profesjonalizm. I ta ważność na drugiego człowieka jest bezcenna.
Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Kurs od samego początku otworzył mi oczy na wiele spraw związanych z moim samopoczuciem, z tworzeniem i zachowaniem się w relacjach czy to przyjacielskich, partnerskich czy rodzinnych. Zrozumiałam wiele istotnych rzeczy, których nikt nigdy wczesniej nie wyjasnił mi w taki sposób, pomimo iż jestem w terapii od 2 lat. A swoją przygodę z rozwojem osobistym zaczęłam ok. 5 lat temu poprzez czytanie książek o tematyce psychologicznej, związej z rozwojem osobistym. Poprzez bycie w dwóch terapiach indywidualnych (czynnie do dziś) branie udziału w wielu webinarach czy rozmowach terapeutycznych, które pomagają odkrywać samego siebie. Polecam kursy Pana Maćka każdemu kto szuka pełni radości, kto chce czuć się swobodniej i lżej na co dzień jak i w relacjach z innymi ludżmi, i kto czuje, że jest coś w nim co go wciąż trapii i nie potrafi jeszcze rozgryżć co to jest 🙂
Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Ten kurs pomaga zacząć powracać do siebie, do ciała. Zrozumieć dlaczego do tej pory nasze życie się tak układało / nie układało. Niesamowite jest jak treści przekazane jasno i konkretnie przez Macieja pracują we mnie i pozwalają mi kroczyć naprzód, wypoistym czasem szlakiem po ulgę. Polecam wszystkim, którzy musieli być większymi niż byli
Uczestniczka kursu o Parentyfikacji
Chciałabym podziękować za cały cykl, Twoje zaangażowanie i przygotowanie do każdego spotkania warsztatów. Dały mi one dużo wiedzy i pokazały elementy praktyki. Pozwoliły zagłębić się w siebie, rozpoznać swoją własną ranę i zaopiekować się sobą.
Najcenniejsze były dla mnie: spotkanie wewnętrznego rodzica i dziecka, spotkanie z wewnętrznym dzieckiem, rozbudzenie szacunku i wdzięczności do własnego ciała i pozwolenie sobie na bycie niedoskonałym, bycie nie dość. Twoje słowa, treści, które w czuły, odpowiedzialny sposób przekazujesz, zostały w mojej głowie, ale również w tkankach. Od czasu kursu z Tobą robię sobie mini-praktykę "łuku" i "uziemienia" co rano. Pewnie to kombinacja tego kursu i własnej terapii, ale obserwuję u siebie większą energię, większe rozluźnienie ciała, mniej napięć.
Pozostaję też z lekturą książek w temacie bioenergetyki. Dziękuję za kurs i pomysł robienia takich warsztatów w formie online, co daje większą szanse na uczestnictwo w nich.Karolina, uczestniczka kursu online Poczucie własnej wartości
Dziękuje za kurs. Posłużył mojej kondycji na tyle na ile byłam gotowa by przyjąć pewne treści. Bardzo podobała mi się część o dostępie do złości. Czułam jak żyję w środku i w końcu byłam sobą i w zgodzie ze sobą. Poczułam jaką ogromną mam moc. Niektóre ćwiczenia sama sobie w domu powtarzam, żeby poczuć pewność siebie i potem łagodnie walczyć o swoje.
Po którymś spotkaniu usłyszałam dodatkowy głos w sobie. Takim przełomowy moment był, gdy moje przełożone powiedziały, że podjęły decyzję, że nie widzą mnie dalej w pracy w ich dziale, bo jestem za wolna. (Wiem, że w dziale jest bardzo duża rotacja - ludzie sami raczej odchodzą, praca stresująca choć z misją). Był to dla mnie cios, ponieważ postawiłam sobie za punkt honoru mieć pracę i się w niej utrzymać. Od 2,5 roku nie piję. Jestem po terapii i bardzo chciałabym żyć jak inni ludzie. Spełniać te same wymagania bez taryfy ulgowej, być zaradna finansowo. W momencie, gdy dostałam informację zwrotną, pomyślałam sobie "nie kasuj siebie za to, uczciwie dałaś z siebie wszystko ale one mają prawo podjąć taką decyzję. Jesteś w porządku." Spokojnie powiedziałam, że szczerze to czuję się nieco niedoceniona ale pracę w tym dziale będę dobrze wspominać, że dużo się nauczyłam, czuję stratę. Obecnie mam pracę na innym stanowisku, w której odpukać, dobrze mi idzie, jestem mniej zestresowana. Z dawnymi przełożonymi jestem w dobrym kontakcie, w tej samej firmie.
Bardzo lubię trzymać swoją głowę, tak jak to było na zakończenie cyklu spotkań. To mnie uspokaja, bardziej się osadzam w sobie i czuję jak oddycham. Dostaję od siebie samej poczucie bezpieczeństwa.Agnieszka, uczestniczka kursu online Poczucie własnej wartości
Na kurs przyszłam z konkretnym pytaniem – dlaczego czasem czuję się bezwartościowa ? Na to pytanie znalazłam odpowiedź. Pomogło mi w tym moje ciało. Ta odpowiedź mnie zaskoczyła, ale ostatecznie przyniosła dużą ulgę. Jeszcze trochę boli ta wiedza, jeszcze wszystko wiruje, ale widzę, że nie jestem już tą samą osobą, że już coś się zmieniło. Inaczej reaguję w konkretnych sytuacjach, zwłaszcza w takich, kiedy wcześniej włączał się autopilot. Staję się (wreszcie !) swoim adwokatem i staję po swojej stronie. Coraz więcej u mnie radości z codzienności, chęci czerpania po więcej a coraz mniej pytań – czy ja mogę sobie na to pozwolić ?
Doceniłam mądrość swojego ciała. Zauważam je, jego potrzeby i odczytuję sygnały, które ono mi wysyła.Jestem przekonana, że tyle dobrego miało szansę zadziać się w trakcie kursu, bo była ku temu odpowiednia atmosfera: serdeczności, otwartości i poczucia bezpieczeństwa, którą zapewnił prowadzący Maciej Gierasimiuk.Renata, Uczestniczka kursu online Poczucie własnej wartości
Na kurs przyszłam z konkretnym pytaniem – dlaczego czasem czuję się bezwartościowa ? Na to pytanie znalazłam odpowiedź. Pomogło mi w tym moje ciało. Ta odpowiedź mnie zaskoczyła, ale ostatecznie przyniosła dużą ulgę. Jeszcze trochę boli ta wiedza, jeszcze wszystko wiruje, ale widzę, że nie jestem już tą samą osobą, że już coś się zmieniło. Inaczej reaguję w konkretnych sytuacjach, zwłaszcza w takich, kiedy wcześniej włączał się autopilot. Staję się (wreszcie !) swoim adwokatem i staję po swojej stronie. Coraz więcej u mnie radości z codzienności, chęci czerpania po więcej a coraz mniej pytań – czy ja mogę sobie na to pozwolić ?
Doceniłam mądrość swojego ciała. Zauważam je, jego potrzeby i odczytuję sygnały, które ono mi wysyła.Jestem przekonana, że tyle dobrego miało szansę zadziać się w trakcie kursu, bo była ku temu odpowiednia atmosfera: serdeczności, otwartości i poczucia bezpieczeństwa, którą zapewnił prowadzący Maciej Gierasimiuk.Renata, Uczestniczka kursu online Poczucie własnej wartości
Bardzo polecam. Ogrom merytorycznej wiedzy. Cudowna pomoc w integrowaniu głowy z ciałem. Czuje jakbym po wielu latach funkcjonowania w większości w głowie zaczynała zauważać ciało . Jeszcze wiele pracy przede mną ale czuję że to dobry kierunek. Moim celem jest znalezienie równowagi między myśleniem i czuciem . Kurs jest bardzo pomocny. Polecam
Uczestniczka kursu Przez ciało - bliżej siebie
Zajęcia w warsztatach pomogły mi otworzyć to co było niemożliwe do zrobienia na tradycyjnych zajęciach psychoterapii. Po dwóch dekadach gromadzenia się napięć w ciele, te wszystkie niedobory wychodziły jak przebiśniegi na wiosnę ponad poziom wbitych przez rodziców i pierwsze otoczenie schematów. Nie ma się czego bać, trzeba to zrobić szczególnie, że grupa jest pod opieką kompetentnych praktyków. Sama grupa zresztą jest dobrym oparciem bo kazdy przychodzi ze swoją historią i swoimi pragnieniami „wyrwania chwasta” i to co mnie uderzyło to niesamowita atmosfera wzajemnego wsparcia i zrozumienia.
Artur
Polecam ten kurs każdemu, kto jest na ścieżce rozwoju. Zwłaszcza osobom (takim, jak ja), które „na głowę” rozumieją swoje traumy i emocje, ale niekoniecznie przekłada się to na ich rzeczywiste przeżycie i zostawienie za sobą. Na jakimś etapie pracy ze sobą doszłam do ściany, nie mogłam pójść dalej. I właśnie wtedy natknęłam się na Kurs - przez ciało bliżej siebie. Pomógł mi zbliżyć się do siebie, usłyszeć siebie, pobyć ze sobą. Ćwiczenia przyniosły mi głębsze czucie siebie. Przywołały różne wspomnienia, ale też dały uwolnienie emocji z nimi związanych. Ćwiczenia pokazują to, czego nie widziałam wcześniej w terapii. Jest to bardzo głębokie doświadczenie. Te przeżycia pracują we mnie przez kolejne dni. Kurs jest świetnie przygotowany, ma swoją strukturę. Maciej prowadzi lekcje w taki sposób, że czuję się bezpieczna i zaopiekowana. Ważnym elementem są webinary z prowadzącym, podczas których można zadać pytania dotyczące procesu. Z serca polecam!
Magda
Uczestniczyłam w 8. tygodniowym cyklu warsztatów online z Maćkiem oraz w warsztacie stacjonarnym o bliskości, również z Maćkiem. Na metodę A. Lowena trafiłam przez tak zwany przypadek, po wielu latach pracy nad sobą, terapii klasycznej i wychodzeniu z traum z dzieciństwa. Dla mnie metoda łącząca elementy psychoanalizy i pracy z ciałem jest na obecną chwilę doskonałym sposobem uwalniania emocji i schematów, które były ukryte głęboko od lat, o których w jakimś stopniu wiedziałam, ale nie mogłam sobie z nimi poradzić, szczególnie związanych z lękiem przed odrzuceniem i opuszczeniem. W metodzie Lowena zmiany zachodzą w naturalny sposób. Są wręcz odczuwalne w ciele, ale ma się przy tym potrzebny wgląd i poczucie bezpieczeństwa. Z pewnością w dużej mierze jest to również zasługa Maćka, który prowadzi pracę w grupie niezwykle mądrze, subtelnie, kierując się – jak myślę – dużym doświadczeniem, empatią i doskonałą intuicją. Z wdzięcznością polecam metodę i prowadzącego.
Monika
"To był wspaniały webinar, przesłuchałam 3 razy. Zrobil na mnie wrażenie bo bardzo trafnie naszkicował ten rodzaj udręki i spróbował dać kilka rad co można z tym zrobić (np. rada o małych łyżeczkach). Te rady jednak też podane z ostrożnością, bez dawania prostej nadziei, że kiedyś to minie i w końcu będzie „tylko dobrze”. Webinar urealniający. Czekam na kolejną część bardzo. "
Katarzyna, o webinarze "wiecznie za mało"
Chciałabym się podzielić opinią na temat sesji. Pierwszy raz poczułam jak to jest wybaczyć, nie w głowie, nie na logikę, ale w ciele, pierwszy raz od wielu wielu lat mój brzuch stał się miękki i zrobiło się w nim więcej miejsca. Chodzę na terapię od wielu lat, dużo wiem i rozumiem, ale wybaczyć nie potrafiłam, dziś wiem jak pracować z tą złością i uczyć się wybaczać z brzucha 🙂Bardzo dziękuję za tą sesję.
Paulina, uczestniczka bezpłatnej sesji ćwiczeń online
Jestem wdzięczna za prowadzony przez Maćka kurs i widzę wiele jego efektów w moim życiu: łatwiej mi wspierać siebie w napięciu, mam więcej dostępu do różnorodnych uczuć z którymi wcześniej było mi trudno i tym samym doświadczam więcej energii życia, radości z mojej seksualności i swobody bycia. Cieszyłam się, że mogę eksplorować siebie w bezpiecznym dla mnie miejscu, w domu, a jednocześnie być połączona z innymi, choćby na grupie na fb.Bardzo cenne były też spotkania na żywo z Maćkiem - sposób w jaki przekazuje treści teoretyczne z jednej strony bardzo porządkują wiedzę, poszerzają samoświadomość, ale też są cennym doświadczeniem uważności i ludzkiej czułości, co bardzo wspierało mój rozwój w tym kursie i mobilizowało do działania. Bardzo polecam🙂
Agnieszka
Przed zajęciami słyszałam o metodzie Lowena od znajomych ale nie wiedziałam do końca na czym to polega. Takie łagodne zapoznanie się z tą metodą, które proponuje Maciej, jest pięknym wstępem do dalszego podążania w tym nurcie dla osób którym to odpowiada. Dziękuję za możliwość skorzystania z darmowych warsztatów – forma dość niespotykana w dzisiejszym świecie, ale mam wrażenie, tak zgodna z Maciejem i nurtem który reprezentuje.
Agata, uczestniczka sesji "Ile jeszcze mam się starać"
Moim pierwszym podejściem do metody Lowena było kupienie jego książki i wykonywanie ćwiczeń z niej. Przynosiło to jakąś ulgę dla ciała i umysłu ale dopiero ćwiczenia wykonywane przy prowadzeniu Maćka, w określonej kolejności, z odpowiednimi komentarzami i pytaniami dają pełniejszy obraz tego, czym jest analiza bioenergetyczna. Ćwiczenia wykonuje się w bezpiecznym miejscu, gdzie jest możliwość przyjrzenia się samej sobie. Być może kiedyś pojadę na warsztaty grupowe, choć pewnie trudniej "obnażyć się" w obecności innych.
Małgorzata, uczestniczka kursu Przez ciało - bliżej siebie
"Po latach różnych poszukiwań, książkach, terapiach warsztatach wreszcie znalazłem coś co FAKTYCZNIE działa. Czuję jak z tygodnia na tydzień pojawia się jakieś ciepło w środku. To chyba radość? Chociaż nie jestem pewny... Tak to prawie na pewno radość 🙂 DZIĘKUJĘ! Mam motywację i chęć do zmiany swojego życia."
Michał, uczestnik kursu Przez ciało - bliżej siebie
"Po latach różnych poszukiwań, książkach, terapiach warsztatach wreszcie znalazłem coś co FAKTYCZNIE działa. Czuję jak z tygodnia na tydzień pojawia się jakieś ciepło w środku. To chyba radość? Chociaż nie jestem pewny... Tak to prawie na pewno radość 🙂 DZIĘKUJĘ! Mam motywację i chęć do zmiany swojego życia."
Michał
Warsztaty oraz Prowadzący autentycznie leczą. Leczą umysł przez łagodne ćwiczenia z ciałem. Wszystko łagodnie, serdecznie i z ogromna życzliwością. Otworzysz się, doświadczysz tego na co jesteś gotowy i nigdy więcej, znajdziesz trochę radości, poznasz naprawdę ciepłych ludzi. Mega polecam!
Bartek
Temat krytyka wewnętrznego jest mi znany zarówno z kontekstu osobistego, jak i zawodowego, dlatego z ciekawością wzięłam udział w bezpłatnych zajęciach „ile jeszcze mam się starać”, prowadzonych przez Macieja. Doświadczyłam w nich dużej inspiracji, jak mogę się spotykać cieleśnie z tą częścią siebie, która czasem nie daje rady, jest przytłoczona, niezadowolona, spięta i jak mogę ją usłyszeć oraz wesprzeć.W trakcie zajęć doświadczyłam czułego dotyku i kontaktu ze sobą, w tym także radości ze złości. Czasem było mi trudno połączyć się z moim wewnętrznym głosem przy proponowanych ćwiczeniach – najpiękniejsze w nich jednak jest to, że prowadzący podpowiada otwierające zdania, oraz że cokolwiek się pojawi/ nie pojawi jest ok, dokładnie takie jakie ma być. Nie ma tu kategorii, że coś jest dobrze lub źle (co za ulga dla wewnętrznego krytyka! ;). Po zajęciach czułam przypływ energii oraz czułości względem samej siebie. Niektóre ćwiczenia towarzyszą mi codziennie. Z serca polecam.
Karina
Pomimo wątpliwości czy wziąć udział w kursie online rozpoczęłam go. Nie żałuję, a co więcej – czuję, że z niego skorzystałam. Każde zajęcia z innym tematem przewodnim często korespondowały akurat z tym, co było dla mnie szczególnie ważne w danym momencie w życiu prywatnym. To było bardzo wzmacniające doświadczenie. Sama grupa była dla mnie źródłem wsparcia, miejscem samorozwoju oraz areną, na której miały prawo wydarzać się wszystkie uczucia i pojawiać wszystkie emocje. Wyjątkowo wartościowym doświadczeniem były dla mnie prace w parach (na szczęście Zoom umożliwia spotykanie się w ‘pokojach’). Wszystkim tym, dla których praca z ciałem jest wartością samą w sobie, ale również tym, którzy są ciekawi nowych doświadczeń – polecam warsztaty w metodzie Alexandra Lowena 🙂
Agnieszka
Dostałem więcej niż oczekiwałem i dokładnie to, czego potrzebowałem. Po kilku miesiącach nadal odczuwam zmiany w ciele, rozluźnienie chronicznie spiętych mięśni i większą lekkość w poruszaniu się. Polecam, duża szansa, że wrócę po więcej.
Tomek Kwieciński
Zdecydowałam się na udział w warsztatach, ponieważ czułam, że potrzebuję kontaktu z samą sobą, zależało mi by nawiązać głębszy kontakt z ciałem. Pomyślałam więc, że warsztaty lowenowskie to dobra ku temu sposobność i tak się też stało. W atmosferze wzajemnego szacunku i życzliwości, przy niezwykłej uważności prowadzących i przyjaznym nastawieniu uczestników wydarzyło się nieoczekiwanie więcej niż się spodziewałam. Było to doświadczenie intensywne, ale bardzo uwalniające i leczące, i choć minęło już kilka tygodni, wciąż odczuwam pozytywne skutki tego wydarzenia. Jestem bardzo wdzięczna za to doświadczenie.
G.
Rozpoczynając warsztaty z Maćkiem byłam pełna obaw i nieufności. O ile wiedziałam, że ciało i emocje są mocno powiązane o tyle nie ufałam, że zdalna praca i mężczyzna prowadzący kobiecą grupę mogą dać dobre efekty.
Maciej prowadził zajęcia z wyjątkową uważnością i delikatnością. Czułam, że jest dla mnie przestrzeń, jest bezpiecznie i nie muszę niczego udawać. Maciej stworzył atmosferę zaufania, otwartości, bezpieczeństwa. Było miejsce na łzy wzruszenia, radości, rozpacz, wściekłość, szczęście i moc. Jestem sobie wdzięczna, że wydałam pieniądze na warsztaty, zamiast kupować kolejne buty. Zdecydowanie była to jedna z najlepszych inwestycji w siebie. Polecam z serca. Dzięki warsztatom jestem bardziej świadoma swojego ciała, mam w sobie znacznie więcej uważności, jestem spokojniejsza, szybciej wychodzę “z dołka” i lepiej się czuję we własnej skórze. Maciej, dziękuję za piękny czas. Jestem Tobie bardzo wdzięczna. Dzięki pracy zdalnej poznałam wyjątkowe kobiety, z odległych części Polski, z którymi mam kontakt po zakończeniu zajęć. To jest równie cenne.Ola
Subiektywnie czuję się znacznie lepiej i jakoś tak „lżej” niż przed warsztatem. Jestem też bardziej w kontakcie ze swoim ciałem i ze swoimi emocjami.Robicie kawał dobrej roboty. Dzięki jeszcze raz.
Krzysztof
Polecam warsztaty lowenowskie zwłaszcza osobom, które na co dzień bardziej żyją w głowie niż w ciele. Ćwiczenia pomagają bardziej poczuć i wsłuchać się w swoje ciało. Pierwszy raz miałam poczucie, że jestem bardzo blisko siebie i był to stan, z którego nie chciałam wychodzić. Warsztaty są też szansą na spotkanie się z emocjami, które na co dzień głęboko chowamy. Nie zawsze są to łatwe spotkania, ale wszystko dzieje się pod czujnym okiem Maćka, który reaguje, kiedy za bardzo dajemy się im ponieść lub towarzyszy w trudniejszych momentach. Warsztaty dają też mnóstwo wglądów i refleksji, otwierają oczy na pewne kwestie. Do tego panuje na nich atmosfera bezpieczeństwa i życzliwości. Niesamowite, jak wspólne ćwiczenia, towarzyszenie w przeżywaniu emocji, podobne historie i doświadczenia potrafią wytworzyć więź między ludźmi, którzy w ogóle się nie znają. Był to mój pierwszy kontakt z tego typu warsztatami, miałam dużo obaw, ale nie żałuję i na pewno będę jeszcze korzystała z tej formy pracy nad sobą.
Renata
Bardzo dziękuję za cały cykl – było naprawdę rozwijająco i bogato w doświadczenia. Zdecydowanie ćwiczenia i rozmowy pomogły mi w skontaktowaniu się ze sobą.
Olga
Jeżeli szukasz przestrzeni, w której chcesz poczuć bezpieczeństwo, zrozumienie i akceptację Ciebie całego to trafiłeś w dobre miejsce. Polecam z serca!
Sylwia
Ćwiczenia czasem wyzwalające śmiech, czasem gniew, a nawet płacz, były dla mnie przestrzenią na to, na co nie mogłam sobie pozwolić podczas codziennej prozy życia. Jestem wdzięczna za wspaniale poprowadzone warsztaty w poczuciu bezpieczeństwa i troski. Czuję się teraz lżej i z większym luzem i spokojem podchodzę do zajęć domowych i zawodowych.
Ewa
Bardzo polecam warsztaty prowadzone przez Maćka! Zarówno te w formie online, jak i stacjonarne (uczestniczyłam w obu formach ). Zyskałam większą świadomość swojego ciała, a także źródeł tkwiących w nim napięć. I co najcenniejsze – o wiele łatwiej jest mi teraz rozładowywać te napięcia, dbać i troszczyć się o swoje ciało. Polecam bardzo, to warsztaty o bezcennej wartości!:)
Ania
Bodyself to droga do wolności. Te warsztaty trudno opisać, natomiast zdecydowanie warto je przeżyć. Polecam z całego serca.
Joanna Kuklińska-Szulman
Są osoby, dla których „spuszczenie” żalu, złości , bólu nie jest trudne i bardzo im zazdroszczę, ale są również Te osoby, które zawsze musiały być twarde, zawsze musiały walczyć o swoje i przy tym nigdy nie sądziły , że mogą płakać, bo przecież to jedynie oznaka słabości. I taką osobą jestem ja …ba, powiem Wam więcej- chętnie, choć nie łatwo, zapłakałem na warsztatach u Maćka, spuściłem złość i żal, stałem się bardziej akceptujący, spokojniejszy, mniej butny (żeby siebie bronić) , akceptujący i pojednawczy. Na jak długo? Nie wiem , ale wiem , że pojadę na następne, bo sprawiają one, że czuję się lepiej, że bardziej otwieram się na mojej terapii, że jestem bardziej sobą w relacjach z moimi bliskimi i pracownikami, że czuję więcej będąc bardziej świadomym. A to wszystko w bezpiecznej,, bardzo profesjonalnej atmosferze tworzonej przez Maćka i wspierających terapeutów.
Szymon
Serdecznie polecam warsztaty z Maćkiem, tworzy on atmosferę otwartości, a przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa. Na warsztatach dużo się dzieje, ale na wszystko jest zgoda i każda emocja jest okej. Można skontaktować się z emocjami, bardziej odczuć swoje ciało a w konsekwencji być bliżej siebie. Pozytywne zmiany po warsztatach odczuwam każdego dnia. Polecam z całego serca!
Kinga