Czasami mamy zły dzień, czasami ktoś nas wkurzy bądź przestraszy lub zrani.
Czasami czujemy nadmiar odpowiedzialności i oczekiwań wobec nas (tych własnych i tych od innych).
Powoduje to, że w ciele zbiera się ładunek uczuć, który będzie napierał i tworzył napięcie, które odczuwamy jako niepokój, lęk, stres.
W takich sytuacjach zwrócenie się ku ciału da ulgę i pozwoli odetchnąć głębiej. A to może wlać wiele spokoju i pozwoli wrócić na właściwy kurs. W przeciążających sytuacjach właśnie tego potrzebujemy – chwili kontaktu ze sobą. Zauważenia, że „też tu jestem, nie tylko oczekiwania”.
Ćwiczenia lowenowskie są tu nie do przecenienia.
„Umysł a ciało”
Zwrócenie się do ciała da też kontrast do procesu myślowego. Ilu z nas żyje „w głowach” i w trudniejszych sytuacjach ma problem z zatrzymaniem kołowrotku myśli.
Właśnie w takich sytuacjach kontakt z ciałem pomoże zwolnić i odetchnąć. Poczuć siebie w kontraście do myślenia. Są to częste słowa po zajęciach lowenowskich – czuję się „tak bardziej w sobie”, „bardziej żywy”, wyciszony.
To co wtedy możemy zrobić dla siebie, to ćwiczenia uziemiające (np. łuk, uziemienie). Ćwiczenia rozładowujące napięcie (np. „zrzucanie z barków”, „rąbanie”) oraz ćwiczenia kojące, kiedy możemy skupić się ciepło na swoim wnętrzu (np. wibracje dna miednicy, uziemienie głowy).
Po doświadczeniu nawet 10 – 15min ćwiczeń sytuacje życiowe się nie zmienią, lecz może się zmienić nasza „pojemność” na ich przeżywanie. Możemy podejść do nich z inną energią, mniej przytłoczeni.
Tak jakby w środku było więcej miejsca. Uczucia nie są już przytłaczające. Zdarza się też, że zauważamy wtedy siebie jako podmiot sytuacji, które nas spotykają. To, że nasze uczucia też mają znaczenie i to, że może nam być po prostu trudno.
Po regularnej praktyce możemy sami zauważać kiedy wypadamy z kontaktu ze sobą, spłycamy oddech. Może się się wtedy samoistnie pojawiać potrzeba zatrzymania się i westchnienia.
Warto też zastanowić się nad pytaniami:
- A jak u Ciebie objawia się stres?
- W jakich sytuacjach najczęściej go czujesz?
- Po czym w ciele go poznajesz? (ścisk w żołądku? Ścisk w klatce piersiowej? Ciężka głowa? Zimno w ciele?)
- I najważniejsze – co Ci pomaga wtedy? Czego potrzebujesz?